Wrzesień, a nad morzem tłumy, jak w szczycie sezonu


W sobotę i niedzielę na plaże ciągnęły prawdziwe tłumy. Nadmorskie miejscowości zaroiły się od turystów, niczym w szczycie sezonu.

Nie jeden turysta wypoczywający w lipcu i sierpniu życzyłby sobie takiej pogody nad morzem jak w miniony weekend. Istnie tropikalne temperatury i żadnej chmurki na niebie sprawiły, że nad morze powróciły tłumy, jakie widuje się w środku sezonu letniego.

Weekend nad morzem we wrzesniu.
W sobotę, kto mógł szedł na plażę.

Najazd turystów na wybrzeże

Chociaż część punktów handlowych i gastronomicznych już się zamknęło, to nad morzem mieliśmy prawdziwe zatrzęsienie turystów. Chociaż w większości to tzw. turyści jednodniowi, ale przedsiębiorcy nie mogą narzekać. Większość otwartych restauracji i kawiarni pękała w szwach. Z pewnością Ci, którzy postanowili otworzyć swoje biznesy, zarobili. Właściciele obiektów noclegowych, którzy obniżyli ceny również zarobili, chociaż zainteresowanie noclegami było dużo mniejsze od oczekiwań.

Gdzie na weekend nad morzem we wrześniu.
Plaża w Dziwnowie we wrześniu jest pełna turystów i mieszkańców.

To nie koniec słońca nad morzem. Zostanie z nami na dłużej

To miasto nazywane jest polskim Dubajem
W przyszłym roku dodatkowe opłaty za pobyt nad morzem
Krzyczeli całą noc w wynajętym apartamencie
Czy nad morzem są w tym roku komary
Cała grupa kopała go po głowie bez litości

Według prognoz jutro i w środę mogą wystąpić przelotne opady deszczu, to wszystkie weekendy września mają być ciepłe i słoneczne. Jednak temperatury powietrza będą się stopniowo obniżać. Mimo wszystko najbliższy weekend również ma być ciepły z temperaturami około 23 stopni. Takie prognozy napawają optymizmem mieszkańców wybrzeża, którzy po wyczerpującym sezonie będą mogli zakosztować trochę lata i odpocząć w promieniach wrześniowego słońca.


Komentarze

Jedna odpowiedź do „Wrzesień, a nad morzem tłumy, jak w szczycie sezonu”

  1. I co to takie dziwne?Jest pogoda,gorąco jak w lato,w dodatku weekend to ludzi dużo,korzystają z tego

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *