Dodatkowe opłaty nad Bałtykiem, jak tak dalej pójdzie
Właściciele obiektów noclegowych biją na alarm. Mówią, że jak tak dalej pójdzie będziemy zmuszeni pobierać dodatkowe kaucje.
Właściciele obiektów noclegowych biją na alarm. Mówią, że jak tak dalej pójdzie będziemy zmuszeni pobierać dodatkowe kaucje.
W tym roku wyraźnie widać, że właściciele obiektów noclegowych mają powody do zmartwień. Zainteresowanie rezerwacjami pobytów nad morzem wyraźnie spadło, a konkurencja w postaci apartamentowców rośnie.
Uważajcie z wakacyjnymi igraszkami w wynajmowanych apartamentach, bo często montowane są tam ukryte kamery.
O dobrym początku lipca nie mogą mówić lokalni przedsiębiorcy. Turystów przyjechało niewielu, a dodatkowo mocno trzymają się za portfele.
Już w tej chwili widać, że sprawdzają się obawy dotyczące nadchodzącego sezonu. Gestorzy noclegów przyznają, że zainteresowanie rezerwacjami jest mniejsze, nawet o 40%.
Przyszło przepowiadane od wielu miesięcy załamanie na rynku nieruchomości. Ilość transakcji drastycznie spadła, dodatkowo Polacy tracą zdolność kredytową. Społeczeństwo ubożeje przez szalejącą inflację i rezygnuje z pobytu nad morzem.