Drobne naprawy domowe, złota rączka.

Czy szpital będzie górą lodową dla powiatowego Titanica?


Starosta Kamieński Józef Malec na dobre rozsmakował się w epistolografii. W swoim najnowszym liście pan Józef już nie pisze, że szpital będzie istniał.

Starosta Malec żali się, że burmistrzowie i wójt powiatu jednogłośnie odmówili wejścia gmin do spółki finansującej szpital. Na dodatek powiat nie ma pieniędzy bo od lat spłaca długi za… poprzedni szpital. Zadłużenie to nie przeszkodziło w organizacji hucznych obchodów 20-lecia powiatu w ubiegłym roku, czy innych wydatkach. Pojawiające się obecnie informacje każą szukać analogii do balu na pewnym statku, gdzie orkiestra grała do końca.

Skąd gminy mogą wziąć pieniądze na pokrycie kosztów funkcjonowania szpitala? Oczywiście z podwyżki podatków. W takim przypadku mieszkańcy gmin powiatu kamieńskiego mieszkańcy musieliby płacić dodatkowo za coś co w innych gminach jest bezpłatne – dostępu do szpitala. Burmistrzowie i wójt się na to nie zgodzili, więc Zarząd Powiatu chce teraz uderzyć do przewodniczących rad miejskich i gminy, licząc zapewne na zmianę decyzji. Wszędzie radni mają świadomość, że branie szpitala na barki gmin to zakładanie sobie pętli na siłę, dlatego szanse są bardzo małe.

List jest napisany w bardzo populistycznym tonie, pojawiają się hasła: „odpowiedzialności społecznej” i „troski o dobro mieszkańców”, czy „razem możemy wiele”.
Pytanie, gdzie była ta odpowiedzialność i troska wcześniej, wszak nie jest to pierwsza kadencja Józefa Malca na stanowisku Starosty, a o problemach z kamieńskim szpitalem słychać od lat.

Poniżej cały list.


Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *