W ostatnich dniach w Dziwnowie i sąsiednich miejscowościach zaroiło się od przyjezdnych. Jak to możliwe, że w okresie obowiązywania zakazu wynajmu noclegów nad morze przyjechało tylu turystów?
Po rejestracjach samochodowych widać, że ludzie przyjechali z Wrocławia, Katowic, Zielonej Góry, Gorzowa, Łodzi czy Poznania.
Większość nocuje w apartamentach w Dziwnowie. Dla właścicieli pensjonatów i hoteli przyjmowanie gości to zbyt duże ryzyko, ze względu na wysokie kary finansowe. Apartamenty to inna bajka. Tutaj trwa już niski sezon. Po ostatnich zmianach zakazano najmu krótkoterminowego, a w najbliższym czasie prowadzone będą kontrole.
Jak widać po wczorajszej akcji ratunkowej na plaży w Dziwnowie, nie brakuje osób, które nie wzięły sobie do serca akcji #zostańwdomu.
Z jednej strony spacer w odludnym miejscu nie jest niczym złym, z drugiej strony ze względu na najazd turystów plaża nie jest takim miejscem.
Na koniec trzeba oddać mieszkańcom Dziwnowa, że stosują się do wydanych zaleceń dot. wprowadzeniem stanu epidemii.
Dodaj komentarz