Otrzymaliśmy informację od zrozpaczonej pani Marty, która została wczoraj okradziona na plaży w Międzywodziu, w okolicy wejścia od ul. Wojska Polskiego. Uważajcie, bo na beztroskiej wakacyjnej atmosferze korzystają złodzieje.
Wczoraj, gdy pani Marta pilnowała kąpiące się dziecko, ktoś zabrał z jej koca torbę z portfelem, telefonem i kluczmi od pokoju. Najgorsze, że w torbie były dokumenty i lekarstwa dla dziecka. Pytałam osoby plażujące wokół, ale twierdzili, że niczego nie zauważyli. Dlaczego na plaży nie ma monitoringu – pyta w wiadomości do redakcji pani Marta.
To doskonały przykład na to, że wystarczy chwila nieuwagi, by stracić kosztowności. Uważajcie na plaży i pilnujcie swoich rzeczy.
Monitoring na plaży to chyba nienajlepszy pomysł, ze względu na prywatność i komfort plażowiczów.
Dodaj komentarz