Kilka tygodni temu pisaliśmy o błakającym się po Dziwnowie lisie z zaciśniętym wnykiem na tułowiu. Większość twierziła, że zwrzerzę należy uśpić.
Dzięki Michałowi Kudawskiemu z Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Wielgowie, udało się uratować zwierzę.
Okazało się ze lis jest dość sprytny i nie jest łatwo go złapać, obława trwał kilka dni.
Zwierzę przeszło zabieg zdjęcia zaciśniętego drutu i ma się dobrze. Najbliższe trzy tygodnie spędzi w ośrodku, gdzie przejdzie niezbędną rehabilitację. Po zakończeniu leczenia zostanie ponownie wypuszczony w Dziwnowie.
Komentarze
5 odpowiedzi na „Lis został uratowany, niedługo wróci do Dziwnowa”
-
Bardzo się cieszę,że udało się uratować życie liskowi.Niech wraca do sił pod fachowym okiem,a po rekonwalescencji do nas na Dziwną.
-
Dorotka, normalnie weź rozwiń czerwony dywan i posyp kwiatkami, jak na Boże Ciało.
-
Jak będzie trzeba to rozwinę!!!!!!!!!!!!
-
-
My chcemy lisa!!! Najlepiej na prezydenta 😉 …
-
A to lisek chytrusek, kilka dni obława na niego trwała 😉 …
Dodaj komentarz