Ferie zimowe harcerzy 63 DH „Szare Szeregi”


Tegoroczne ferie zimowe spędziliśmy bardzo pracowicie i ciekawie. Zostaliśmy oddelegowani przez druhnę drużynową do Warszawy, aby na ręce naszego Bohatera – harcerza Szarych Szeregów, kapitana Armii Krajowej Henryka Kończykowskiego ps. „Halicz”, złożyć przyrzeczenie na wierność ideałom i tradycjom Zośkowców.

Pojechaliśmy więc do Milanówka i pełni wzruszeń słuchaliśmy gawędy druha „Halicza” o czasach wojny i Powstania Warszawskiego. Odwiedziliśmy także CHŁOPCÓW z „Kamieni na szaniec” na Wojskowych Powązkach, gdzie zapaliliśmy światła pamięci i pod okiem druha Bogdana z Grupy Historycznej „Zgrupowanie Radosław” przeprowadziliśmy akcję sprzątania grobów na kwaterze harcerskiego Batalionu AK „Zośka”. Gościliśmy również w Muzeum Powstania Warszawskiego, gdzie naszą przewodniczką była pani Małgorzata Czerwińska-Buczek, autorka książki „Powstańcy’44. Bohaterowie i świadkowie” oraz w Archiwum Akt Nowych, gdzie przyjął nas i podarował nam wiele cennych publikacji pan Mariusz Olczak, autor książki „Anoda.

Życie i śmierć bohatera >Kamieni na szaniec<”. W naszych skromnych progach, na naszej zimowej kwaterze, gościł także druh Jakub Nowakowski ps. „Tomek”, harcerz Batalionu „Zośka”, który w piękny sposób opowiedział nam o zmaganiach polskich harcerzy w okresie okupacji i Powstania Warszawskiego. Bardzo ważnym dla nas momentem był udział w grze miejskiej „Powstańcza Starówka”; było to nasze pierwsze takie przedsięwzięcie i jestem dumna ze swoich harcerzy, którzy wspaniale poradzili sobie z topografią Warszawskiej Starówki i trudnymi pytaniami na punktach patrolowych; a na ostatnim punkcie czekał na nas Dowódca Zgrupowania, który każdemu uczestnikowi wręczył piękny dyplom z bardzo ważnym dla nas symbolem: kotwicą POLSKI WALCZĄCEJ. Zaproszono nas też do kwatery Grupy Historycznej „Zgrupowanie Radosław”, którą, rozkazem specjalnym, przyjęliśmy w poczet Przyjaciół Drużyny. Dziękujemy druhom: Radkowi Łukaszewskiemu, Jarosławowi Wróblewskiemu, Bogdanowi Bednarczykowi, Tomaszowi Karasińskiemu, którzy oprowadzali nas śladami Powstania Warszawskiego i zorganizowali wspaniałą przygodę w Warszawie. Dziękujemy również pani Agnieszce Dzięcioł za troskliwą opiekę nad nami przez 24 godziny na dobę. … Niełatwo jest opuścić Ukochane MIASTO i przejść nad tym do porządku dziennego. Wracają obrazy, słowa i myśli. Stają przed oczami BOHATEROWIE, miejsca i zdarzenia. Już nie tylko są nam bliscy, nie tylko stają się naszymi przyjaciółmi, ale pragniemy, aby byli naszymi wzorami i pozwolili kroczyć swoimi śladami. Nasz pobyt w Warszawie "Dotknąć historii" był jedyny w swoim rodzaju; dziękujemy za intensywność przeżyć i wspaniałą organizację. Dziękujemy BOHATEROM za niezapomniane chwile, a Warszawie za to, że jest NIEZWYCIĘŻONA i NIEUJARZMIONA … Beata Jabłonowska-Naumuk.


Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *