Wczoraj na niestrzeżonym przez ratowników odcinku plaży w Dziwnówku topiło się dziecko.
Jak relacjonują ratownicy, mały chłopczyk wszedł do morza i zaczął się topić. Zauważył go mężczyzna, który bez zastanowienia wszedł do wody i podjął akcję ratowniczą. W międzyczasie ratownicy Wodnej Służby Ratowniczej, którzy byli na kąpielisku strzeżonym przybyli na miejsce i wspomogli działania. Mężczyzna okazał się ratownikiem z Niemiec i współpraca przebiegła wzorowo. A co najważniejsze dziecko otrzymało od początku do końca profesjonalną pomoc.
Dodaj komentarz