Wraca smak młodości – siakieś nowe


Frugo wraza do sklepów!. fot. producent

W lutym tego roku marka kultowego napoju lat 90-tych została wystawiona na sprzedaż. Do kupienia był brand, domeny, zastrzeżone wzory butelek i receptura. Nowym właścicielem stał się koncern Food Care, o którym ostatnio było głośno po przegranym procesie z Dariuszem Michalczewskim o prawa do marki napoju Tiger.Teraz Frugo wraca na polski rynek, a za marką stoi gigant na rynku napojów, właściciel takich brandów, jak: Gellwe, n-gine, 4-move, czy do niedawna Tiger Energy Drink. Historia Frugo powstała, równie szybko jak fortuny lat 90-tych na GPW i podobnie jak giełda dostała zadyszki.

No to frugo…

Frugo pojawiło się na rynku w 1996 roku jako pierwszy i przez długi czas jedyny, napój kierowany bezpośrednio do młodzieży. Producentem soku była dobrze znana firma Gerber, która i ten produkt produkowała bez dodatku konserwantów i sztucznych barwników.  Popularność napoju opierała się, jednak o genialną i nowatorską kampanię reklamową. Kto nie pamięta charakterystycznej nakrętki z “pstrykającym guzikiem bezpieczeństwa”. Zabawna kampania, która odwoływała się do młodzieżowego buntu i “olewania systemu” odniosła niespotykany dotąd sukces.   Młodzież uznała Frugo jako swój produkt, który stał się zwyczajnie modny. W miesiąc od pojawienia się marki na rynku wyprodukowano ponad 3,5 mln butelek soku, którego smaki nie były określane smakiem owoców tylko kolorami. To co było kluczem do sukcesu marki frugo, okazało się też gwoździem do jej trumny. Produkcja naturalnych, pasteryzowanych  soków produkowanych z owoców była dość kosztowna, a cena musiała być akceptowalna przez młodych ludzi, którzy byli adresatami produktu. Sprzedaż w oparciu o kosztowną kampanię reklamową okazała się w dłuższym okresie czasu kiepską strategią. Klienci nie byli przywiązani do soku tylko do marki, która była promowana zabawnymi reklamami. Bez reklamy sprzedaż drastycznie pikowała w dół.

 

Jest Frugo? …wyszło
W kolejnych latach kampanię oparto na konflikcie pokoleń i motyw ten eksploatowano do końca, jednak to okazał się zły kierunek. Frugo “walczyło ze ściemą” i jako marka odniosła niebywały  sukces (90% rozpoznawalność marki), jednak gdy producent został wykupiony przez zagraniczny koncern, nowy właściciel uznał,  że zyski z Frugo są zbyt niskie.

Prawdopodobnie, gdyby Frugo pojawiło się później, gdy młodzież dysponowała już większą gotówką losy napoju mogły potoczyć się inaczej. Czy mam racje przekonamy się niebawem, gdy Frugo znowu pojawi się w sklepach. “Pokolenie Frugo” to obecni 25-30  latkowie, więc można zaryzykować stwierdzenie, że Frugo startuje od początku do nowego klienta, który nie zna produktu, a przywiązany jest do takich marek jak np. “Tymbark” czy “Kubuś”.

jazzek

Jeśli chcecie poznać historię innych znanych marek lat 90-ty piszcie na info@dziwnow.net

.


Komentarze

Jedna odpowiedź do „Wraca smak młodości – siakieś nowe”

  1. No to Frugo. Nie mogę się doczekać;)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *