Dzisiaj w Szczecnie odbyła się pierwsza rozprawa w sprawie zabójstwa przy plażowym namiocie na plaży w Dziwnowie. Zdarzenie miało miejsce w nocy z 4 na 5 sierpnia 2019 roku.
Ta zbrodnia wstrząsnęła regionem. W nocy 4 sierpnia ubiegłego roku, doszło do kłótni między 18-latekiem z Zielonej Góry i jego rówieśnikiem z Kwidzyna – pracownikiem namiotu na plaży w Dziwnowie.
W pewnym momencie sprawdza wyciągnął nóż i wielokrotnie ugodził nożem ofiarę w okolicę klatki piersiowej.
Oskarżony, działając w bezpośrednim zamiarze pozbawienia życia pokrzywdzonego, ugodził go kilkunastokrotnie nożem m.in. w klatkę piersiową i tułów, co doprowadziło do zgonu pokrzywdzonego – mówi prokurator Ewa Obarek z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
Zielonogórzanin, który przyjechał na wakacje do Dziwnowa z rodzicami poniósł śmierć na miejscu. Rodzice o jego śmierci dowiedzieli się od policjantów, gdy przyszli zgłosić zaginięcie syna.
Oskarżony sam powiadomił pogotowie o dokonanej zbrodni i pozostał na miejscu zdarzenia do przyjazdu policji. Jest on tymczasowo aresztowany. Grozi mu dożywocie.
Dodaj komentarz