Ratownicy nie mają lekko


W tym roku lato nie rozpieszcza nas słońcem – to delikatnie powiedziane. Jak nie leje, to wieje i zimno. Ratownicy na plaży w Dziwnowie pilnują bezpieczeństwa w każdą pogodę.

[ad id=”12240″]
Praca ratownika tylko z pozoru wygląda jak bajka. Leżenie pod wieżą i podrywanie plażowiczek już dawno się skończyło. W rzeczywistości to ogromna odpowiedzialność, praca w pełnym słońcu lub patrole w czasie sztormu. Jak dodamy do tego, że plażowicze przychodzą do ratowników z najróżniejszymi sprawami np. (gdzie tu można zamówić pizze na plażę), to robi się mniej ciekawie. Do tego dochodzą kąpiący, który nie stosują się do poleceń ratowników oraz plażowicze spożywający alkohol na plaży. To właśnie alkohol jest najczęstszą przyczyną utonięć. Dzięki pracy ratowników z dziwnowskiej firmy WIBOR, która zabezpiecza kąpielisko w Dziwnowie, w tym sezonie na plaży strzeżonej nie doszło do żadnego utonięcia.


Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *