Wystarczył jeden dzień słońca, żeby pojawiła się kolejna ciekawostka przyrodnicza. Tym razem niespełniony DJ, postanowił objawić się światu.
Za pośrednictwem Waszego portalu, chciałam zaapelować do niespełnionego DJ, który dzisiaj postanowił uszczęśliwić wszystkich plażowiczów swoim wyciem do disco polo, by jutro zostawił głośnik w domu. Co to w ogóle za zwyczaje, żeby na plażę przychodzić z kolumną głośnikową – pyta nasza czytelniczka.
Według relacji pani Dagmary, około 12:30 na plażę przyszedł mężczyzna w wieku około 30 lat, który przyciągnął ze sobą głośnik wielkości ogromnej walizki. Przez mikrofon zaczął, jak sam określił, wciągać ludzi do zabawy. Niestety jego artystyczny „wykon” nie zyskał uznania i ludzie zaczęli do niego krzyczeć, żeby „w szybkim tempie opuścił plażę”. Mężczyzna nie dawał za wygraną do momentu, aż kamień poleciał w jego stronę. Dopiero wtedy zwinął się z plaży.
Czy jutro pojawi się na plaży, a może zawita do innej miejscowości.
Dodaj komentarz