Przedszkolaki w bibliotece


W piątek 18 października był bardzo szczęśliwym dniem, dlaczego? Bo znalazły się nasze Kochane Skrzaty – które zaginęły nam w ferworze wakacji letnich. Ale co najważniejsze już są i to w licznej grupce bo jak na razie aż jedenaścioro. Ho ho ho i to z jaką werwą od razu przystąpiły do pilnej pracy, najpierw w ramach Dziecięcego Klubu Dyskusyjnego rozpoczęły od czytania „Pięciopsiaczków” – Wandy Chotomskiej.
A „Pięciopsiaczki” to urocza historia o psich pięcioraczkach, które przychodzą na świat w domu małej Karoliny. Każdemu z nich należy znaleźć dobry dom.
W domu Karola, Karoliny, ich rodziców i babci dochodzi do niecodziennego zdarzenia – suczka Balbina rodzi pięcioro szczeniąt – cztery pieski i jedną suczkę. Z racji ilości rodzeństwa Babcia nazywa je „pięciopsiaczkami”, a później, z uwagi na ich główne zatrudnienia, są one nazywane przez Karolinę również „pięciossaczkami” i „pięciosiusiaczkami”. Rodzina szybko zaczyna poszukiwania nowych opiekunów dla niesfornej gromadki i tak jako pierwszy oddany zostaje Miś – piesek podobny do małego niedźwiadka – którego przygarnia kioskarka, pani Wiśniewska. Piegowaty szczeniaczek trafia w ręce hydraulika-złotej rączki, pana Cieciurka, wspominającego, iż miał niegdyś podobnego pieska i uwielbiał chodzić z nim na ryby; piegusek otrzymuje po swoim poprzedniku miano Ciapka.
Następnymi, którzy zgłaszają się po pieski, są sąsiadki z naprzeciwka – niezwykle elegancka pani i jej rozpieszczona córka Mariola.
Dziewczynka uważa jednak szczenięta za mniej praktyczne od pluszaków, nie zabiera więc żadnego ze sobą. Później w domu pojawia się doktor Ojbolek, weterynarz i kolega taty ze szkoły, aby zaszczepić pieski na nosówkę. Po jego wyjściu Karolina udaje się z wizytą do mieszkającej na wyższym piętrze pani Tosi, która przez cały tydzień pracuje w łaźni, a w niedzielę maluje akwarele. W ślad za dziewczynką biegnie brązowy szczeniaczek z ogonkiem umorusanym zieloną farbą, pozostawiając nim ślad na ścianie malarki, czym zdobywa jej sympatię, nowy dom i imię – Pędzel.
Oj wystarczy, wystarczy opowiadania – chcecie poznać całą historię? No to zapraszamy już w najbliższy piątek o 16.00 – Skrzaty odkryją dalsze sekrety historii szczeniaczków.
Po wysłuchaniu i przeanalizowaniu opowiadania o ślicznych i wesołych pieskach, Skrzaty poznały arkana orgiami płaskiego z kółek i zrobiły pieski podobne do tych z zasłyszanej historii, pięknie oddając ich cechy charakterystyczne. Na kolejnym spotkaniu poznają inne techniki plastyczne i powstanie … no właśnie, ale to już Skrzatowa niespodzianka. A potem zrobimy piękna galerię prac dziecięcych.
Będzie się czym chwalić, oj będzie !!!
Miejska Biblioteka Publiczna


Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *