Port jachtowy w Dziwnowie, który wraz z przystanią sezonową tworzą Marinę Dziwnów jest wręcz oblegany przez żeglarzy. Jednostek, chcących cumować w Dziwnowie jest tak dużo, że bosmani muszą odmawiać zgody na cumowanie kolejnym jednostkom.
[ad id=”12240″]
Burmistrz Dziwnowa Grzegorz Jóźwiak już myśli o budowie nabrzeża cumowniczego na odcinku od mostu do portu jachtowego. Ma to być nabrzeże typu lekkiego, które pozwoli na cumowanie kolejnych jachtów w Dziwnowie. Położenie geograficzne Dziwnowa daje nam duży potencjał do stworzenia z Dziwnowa jednego z największych portów żeglarskich polskiego wybrzeża. Do zagospodarowania jest jeszcze nabrzeże skośne, półwysep piaszczysty, i cały zachodni brzeg Dziwnej. Na wszystko potrzebne są środki, obecnie rusza ostatni okres dopłat unijnych, czyli ostatnia szansa na realizację dużych inwestycji ze środków zewnętrznych.
Szkoda, że zaniedbana marina, zlokalizowana na drugim brzegu rzeki świeci pustkami. Miejsce jest równie atrakcyjne.
Dodaj komentarz