Napisała do nas zbulwersowana internautka, która ze skromnej emerytury kupuje kwiaty i znicze na grób, bo pamięta o zmarłych. Niestety w ostatnim okresie, po kilku dniach one znikają. To haniebne zachowania, na które trzeba zwrócić uwagę, nasila się przed Wszystkich Świętnych. Służbom mundurowym mieszkańcy zazwyczaj nie zgłaszają kradzieży zniczy czy kwiatów, bo straty przeważnie nie przekraczają 250 złotych. Widać hieny cmentarne nie omijają nawet małego cmentarza w Dziwnowie.
8 sposobów, na walkę ze złodziejami okradającymi groby
W dniu dzisiejszym zastałam znów grób okradziony z zakupionych parę dni temu kwiatów. Rozmawiałam z innymi osobami na cmentarzu, miały podobna sytuację. Podejrzewam że kradzieże na taka skalę nie dotyczą jednego drobnego złodziejaszka, tylko jakiejś zorganizowanej grupy, która uaktywnia się przed 1 listopada – ostrzega w mailu do redakcji pani Danuta.
Dodaj komentarz