Drobne naprawy domowe, złota rączka.

Nad morzem jest coraz trudniej z jakością usług


Sezon jeszcze się na dobre nie rozpoczął, a nad morzem już ludzie narzekają. Co najgorsze, to mają rację.

W dzisiejszych czasach wiele dziedzin życia i gospodarki opartych jest na komunikacji internetowej. Niestety użytkownicy zgłaszają coraz więcej problemów z dostępnością usług i ich należytym funkcjonowaniem.

To, co w ostatnich miesiącach wyprawia się w kwestii dostępności usług gsm i internetu przechodzi ludzkie pojęcie. Wystarczy wspomnieć jak na tydzień przed majówką abonenci sieci gsm w Łukęcinie na 6 dni zostali całkowicie odcięci od zasięgu. Nie można było nigdzie zadzwonić, ani korzystać z internetu. Strach pomyśleć o sytuacji nagłej konieczności wezwania karetki.

Operatorzy odrzucają reklamacje pod pretekstem zastrzeżeniach w regulaminach, mówiących o tym, że operator nie gwarantuje zasięgu na terenie całego kraju.

Podobnie sprawy się mają w innych nadmorskich miejscowościach, gdzie często występują problemy z wykonywaniem zwykłych połączeń. Bo internet to niekończąca się seria kolejnych przerw w dostępie do sieci.

Widać, że operatorzy klientów mają za nic i każą sobie płacić za coraz gorszy standard usług. Co będzie w szczycie sezonu, gdy nad morze przyjadą setki tysięcy turystów?


Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *