Drobne naprawy domowe, złota rączka.

Może różyczkę dla ukochanej?


Po wszystkich nadmorskich miejscowościach spacerują młode dziewczyny handlujące różami. Za czerwoną różę zapłacimy 15zł, z czego 5 zł przypada dla sprzedającej je dziewczyny. Wiadomo, że każdy chce zarobić, dlatego dziewczyny starają się wcisnąć towar komu się da. Bywają przy tym dość perfidne zaczepiając spacerujące pary.

Późnym wieczorem sprzedają nawet po 10 zł, jak tłumaczą “żeby skończyć pracę i jechać do domu”. Niestety, żadna z napotkanych dziewcząt nie potrafiła wystawić paragonu, lub rachunku. Nie udało nam się też dowiedzieć, czy posiadają wpis do ewidencji i na jaką umowę są zatrudnione.


Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *