Most w Dziwnowie się zepsuł, czeka nas kolejny remont


Most Dziwnów

Most w Dziwnowie musi zostać naprawiony. Czy czekają nas utrudnienia w ruchu z sezonie letnim? Obecnie ZZDW poszukuje wykonawcy.

Niedawno przed mostem zwodzonym w Dziwnowie ustawiono znaki ograniczenia prędkości do 30 km/h. Sprawdziliśmy, co jest powodem wprowadzenia ograniczenia i jest to poważna sprawa.
Przebudowa mostu zwodzonego przez rzekę Dziwnę, który znajduje się w ciągu drogi wojewódzkiej nr 102 w Dziwnowie, zakończyła się w grudniu 2012 roku. Koszt przeprowadzonej 8 lat temu przebudowy wyniósł ponad 9,8 mln zł. Gwarancja wykonawcy, którą była firma „MOST” Sp. z o.o. z Sopotu upłynęła po 5 latach od oddania obiektu do użytku.

W tym czasie wielokrotnie pisaliśmy o kolejnych usterkach i remontach na moście. W przestrzeni publicznej pojawiały się informacje o kolejnych usterkach, szczególnie związanych przęsłem zwodzonym. Zachodniopomorski Zarząd Dróg Wojewódzkich w Koszalinie nie udostępnił nam informacji na temat wykonywanych prac na moście w Dziwnowie od momentu jego oddania do użytku.

Mosty co 5 lat przechodzą tzw. przeglądy rozszerzone. Most w Dziwnowie przechodził ostatni taki przegląd 10 lipca 2018 roku. Ekspertyzy techniczne wykonuje się natomiast gdy
występuje taka potrzeba. W przypadku mostu w Dziwnowie, od 2012 roku nie było sytuacji, która wymagałaby powstania takiej ekspertyzy – informuje ZZDW.

Na stan techniczny obiektów mostowych w dużej mierze wpływ ma natężenie i rodzaj ruchu, jakim obciążone są obiekty. Tymczasem inwestycje prowadzone w ostatnich miesiącach na
wyspie Wolin spowodowały znaczne zwiększenie ruchu ciężkiego na drodze wojewódzkiej nr 102. Przez most przejeżdżają ciężarówki dowożące materiały budowlane. Dodajmy, że dopuszczalna prędkość na moście wynosiła do tej pory 50 km/h, ale spora część kierowców, w tym kierowcy ciężarówek, rzadko przestrzegali tych ograniczeń. Właśnie zwiększenie ruchu ciężkiego spowodowało, że na zawiasach klap najazdowych łączących część stałą mostu z przęsłem zwodzonym, pod wpływem zwiększonych drgań, zaczęły powstawać luzy. Dla bezpieczeństwa obiektu i kierowców, do czasu znalezienia wykonawcy, który usunie awarię, wprowadzono ograniczenie prędkości do 30 km/h.

Jednym słowem w końcu znaleziono winnego.


Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *