Papierowe lampiony szczęścia 2 lata temu pojawiły się na nadmorskich stoiskach handlowych. Od tego czasu, ku uciesze sprzedawców, zapanowała moda na puszczanie tych balonów na ogrzane powietrze z plaży, zaraz po zachodzie słońca. Lampion zbudowany jest z impregnowanego papieru, kawałka drutu oraz podpalanej kostki parafiny. Balon przy sprzyjających warunkach może się wznieść nawet na wysokość 1,5km. Sunące po niebie kolorowe, świecące lampiony wyglądają niezwykle malowniczo, jednak stanowią poważne niebezpieczeństwo. Strażacy mówią o zagrożeniu pożarowym, gdy balon spadnie na łatwopalne podłoże. Zdarza się, że tląca się kostka spada na samochód, dach budynku, lub igliwie. Żeglarze zwracają uwagę, że czerwone balony przypominają rakiety spadochronowe, wystrzeliwane w niebo w wołaniu o pomoc.
Temat ten pojawił się na ostatniej Sesji Rady Miejskiej, urzędnicy sprawdzają, jakie są prawne możliwości regulacji sprzedaży tego typu produktów. Wydaje się, że ciężko będzie wyegzekwować zakaz puszczania lampionów, ale na pewno uda się ograniczyć ich ilość.
Dodaj komentarz