Wycieczka do gminy Rewal


Poniedziałek 26 stycznia – dzieci z MBP Dziwnowa w dniu dzisiejszym odwiedzają sąsiadów – Gminę Rewal.
Rozpoczynamy spacerem na Latarnię Morska w Niechorzu.
Jest po prostu piękna. Zaczęto budować ją w 1863 r., ukończono dopiero trzy lata później. Stanęła na wysokim, klifowym brzegu. Latarnia morska w Niechorzu jest skonstruowana z cegły. Jej podstawę tworzy czworokątny budynek z symetrycznymi, piętrowymi przybudówkami. Na nim znajduje się wieża najpierw o przekroju kwadratu, później ośmiokąta.
Wieża na narożnikach ma wypuszczone lizeny wykonane na przemian z cegły czerwonej i czarno-glazurowej. Płaszczyzny między lizenami wyłożone są jasnożółtą licówką. Wieża zakończona jest wystającym gzymsem, na którym usytuowano otaczający ją taras widokowy. Znajduje się on na wysokości 35,7 m (żeby się na niego dostać, trzeba wspiąć się aż po 208 schodach). Rozpościerają się z niego widoki na morze, jezioro Liwia Łuża (ptasi rezerwat) miejscowość Rewal i jej okolice. Ponad tarasem mieści się szklana laterna z urządzeniem optycznym, zwieńczona kopulastym, metalowym dachem. Żarówka w niej zamontowana ma moc 1000w, ale poprzez układ i soczewek i pryzmatów uzyskuje moc 20 000 wat.
Cała latarnia ma wysokość 45 m, zasięg jej światła wynosi 20 Mm czyli ok. 37 km. Przy wejściu do latarni znajduje się kilkudziesięcioletni ogród, w którym rosną potężne 2-metrowe żywopłoty i w jakim kryje się zejście stromymi 95 schodkami na betonowy wał ochronny (wzmacnia brzeg, na jakim usytuowana jest latarnia) oraz plażę.
Właśnie na wysokości latarni w Niechorzu, podobnie jak na wysokości tarasu widokowego w Rewalu, szczęściarze mają szansę dojrzeć hasającą w tych okolicach fokę Depkę. No my tego szczęścia tym razem nie mieliśmy – ale karmiliśmy mewy, oglądaliśmy kutry, stacjonujące na plaży i widzieliśmy betonowe podjazdy dla amfibii – które również służą jako takie mini spacerowe molo.
Z Niechorza udaliśmy się do Rewala, gdzie spacerowaliśmy po Centrum. Widzieliśmy, co prawda z zewnątrz kościół Najświętszego Zbawiciela wybudowany został w latach 1976-78 na miejscu dawnej kaplicy, która pierwotnie była zwykłą szopą rybacką. Obrys kościoła zaprojektowanego przez Zbigniewa Abrahamowicza nawiązuje do kształtu ludzkiego serca, jak poinformowała nas nasza przewodnik – pani dyrektor MBP. Potem udaliśmy się do najnowszej części Rewala, na piękny Taras Widokowy z drewnianymi dekoracyjnymi szkieletami dwóch wielorybów – gdzie Dzieciaki sobie poszalały na wielorybach, oraz staraliśmy się policzyć „kłódki zakochanych” przypięte do balustrad tarasu, ale jest ich tyle, ze nie sposób je policzyć.
Kolejnym punktem naszej podróży był oczywiście Trzęsacz i ruiny kościoła – jedno z najbardziej fascynujących miejsc na Polskim Wybrzeżu. W małej miejscowości Trzęsacz, leżącej na 15 południku, stoi ostatnia ściana kościoła – zabytek na skalę europejską. Ten murowany gotycki kościół wzniesiono na najwyższym w okolicy wzgórzu w odległości ok. 1.800 m od morskiego brzegu. Przez stulecia Bałtyk przybliżał się do świątyni. W 1750 r. urwisko oddalone było o 50 m, a w 1850 już tylko 5 m. W 1874 roku kościół zamknięto. Katastrofa nastąpiła w 1901 roku. Do morza runęła cała północna ściana. W 1917 r. fale zabrały absydę i odtąd co kilkanaście lat morze zabierało kolejny fragment murów. Dziś na urwisku pozostała już tylko południowa ściana.
Miejska Biblioteka Publiczna


Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *