Wpadkę wizerunkową zaliczył Starosta Kamieński, który zapewne chciał poprawić swój wizerunek i przebrał się za Mikołaja. Na kilkuminutowym filmie widać, że plan legł w gruzach, niczym aktorska kariera “Mikołaja”.
Prawdopodobnie film miał pozytywnie wpłynąć na wizerunek Starosty, pokazać luz i dystans samorządowca. Okazał się wizerunkową klapą. Główny bohater nie nauczył się tekstu, a nawet nie starał się ukryć, że czyta go z kartki. Co więcej strój Mikołaja wyglądał tandetnie, więc żeby wyborcy nie mieli wątpliwości, kto do nich przemawia, zniknął jeden z atrybutów świętego, czyli gęsta biała broda. O kompozycji kadru nie ma co wspominać, a to że z głowy starosty wyrasta choinka, nadaje tylko niebanalnego charakteru.
Na koniec filmu widać szczery uśmiech pana Józefa, prawdopodobnie wywołany niekłamaną radością z tego, że to już koniec wystąpienia.
Efekt jest taki, że o filmie zrobiło się głośno, ale czy Starosta Kamieński powinien się cieszyć z takiego rozgłosu?
Miało być super… wyszło jak zawsze.
Do napisania tego artykułu skłonił nas email od czytelniczki, którego treść zamieszczamy poniżej.
Szanowna redakcjo.
Jestem przerażona, tym co dzieje się w kamieńskim szpitalu. Placówce, która powinna zapewniać pomoc i zabezpieczenie medyczne dla mieszkańców całego powiatu. Panie w recepcji szpitala chyba najczęściej powtarzają “…to do Gryfic”. Nieraz czytałam zapewnienia i oświadczenia Starosty Kamieńskiego o tym, jak twardo negocjuje z operatorem szpitala. Efekty tych negocjacji widać w kolejce w Gryficach.
Gdy przeglądałam wczoraj internet coś we mnie pękło. Starosta w radosnym nastroju duka z kartki życzenia mikołajkowe przebrany za krasnala?. Ani to naturalne, ani zabawne. Niestety, nam pacjentom nie jest do śmiechu, gdy przychodzi nam jechać po pomoc, aż do Gryfic.
Jak widzę jak nasz powiatowy celebryta lansuje się w mediach to mam wrażenie jakby napluto mi w twarz. Wczorajszy “występ” to szczyt żenady. Czy ten facet tego nie widział, a może uważa, że tym odwróci uwagę od rzeczy.
Czytelniczka
Dodaj komentarz