Naciągacze szturmują Dziwnów


W ostatnich dniach różne firmy wręcz atakują mieszkańców Dziwnowa swoimi ofertami. Zobacz na co trzeba uważać i jak nie dać się złapać na haczyk.

Garnki odkurzacze i wynalazki światowej medycyny
Tylko mieszkańców Dziwnowa spotkało wyjątkowe szczęście i każdy z Państwa wygrał odkurzacz. Wystarczy tylko przyjść na spotkanie w jednym z ośrodków przy ul. Wybrzeże Kościuszkowskim. Co ciekawe w rozmowie telefonicznej można się dowiedzieć, że szczegółowych informacji udziela infolinia której nr rozpoczyna się od 703. W rozmowie zostaliśmy zapewnieni, że jest to bezpłatna infolinia. Udało nam się ustalić, że koszt za minutę połączenia to 1,69zł/min + VAT. W sieci można znaleźć informację, że numer należy do znanej z naciągania emerytów i rencistów firmy. Jakiś czas temu firma ta zasłynęła wynajmowaniem znanych aktorów jako wabik przyciągający na spotkania na których wciska się garnki. Niestety w Dziwnowie nie wystąpi Cezary, Jerzy ani Andrzej. Was ma przyciągnąć darmowy odkurzacz.

Przedstawiciele google
W naszej okolicy mamy dużo pensjonatów. W okolicy pojawili się ludzie, którzy oferują dodanie Waszego obiektu na mapy google wraz z wirtualną wycieczką. Cena nie jest niska bo dochodzi prawie do 2000zł. I wszystko miło bo reklama musi kosztować itd. Szkopuł, jednak w tym, że dodatnie Waszego obiektu do mapy i google jest bezpłatne. Większość usług google jest bezpłatna, wiec jest pole do popisu dla naciągaczy.

Ktoś wykupił Waszą stronę internetową
Kolejny kant to firmy dzwoniące w sprawie strony www Twojego obiektu noclegowego. W rozmowie telefonicznej dowiadujesz się, że jakaś firma chce wykupić Twój adres strony www. Jedynym wyjściem jest wykupienie od dzwoniącego za kilkukrotnie wyższą cenę adresu www. Przecież nie chcesz stracić swojej strony. Płacisz. Haczyk jest w umiejętnie prowadzonej rozmowie. Przedstawiciel firmy sugeruje, że chodzi o adres internetowy Waszej strony, a w rzeczywistości mowa jest o adresie z innym rozszerzeniem.

Współpraca z biurami podróży
To kolejny ciekawy temat z którym zgłaszają się właściciele obiektów noclegowych do naszej firmy. Mechanizm jest następujący. Podpisujemy umowę z biurem podróży, w ramach której będziemy płacić od 5 do 15zł prowizji za każdy sprzedany przez biuro nocleg. Praktyka biur podróży w ostatnim czasie jest taka, że tworzą one stronę naszego pensjonatu pod zmienioną nazwą i sprzedają na niej noclegi w naszym obiekcie. Oczywiście wpłaty idą na konta biura podróży. Niby wszystko ok, ale jak biuro się zwinie mogą nas odwiedzić osoby, które opłaciły wczasy w biurze podróży, które już nie istnieje.

Faktury, faktury, faktury
Kolejne oszustwo to numer stary jak świat. Dziwne, że jeszcze działa. Otrzymujemy fakturę do opłacenia za popularne usługi (prąd, abonament, subskrypcja, mandat itd.)na dość niewielką kwotę. Płacimy i mamy sprawę z głowy. Oszuści pobierają nasze dane z bazy ceidg i wystawiają na nie faktury, licząc, że przez przypadek adresat je opłaci. Podobnie ma się sprawa z opłatami za wpis do różnych baz danych (np. wspomniana baza ceidg).

Jak się chronić przed oszustami
Najważniejsze to nie podejmować decyzji pod wpływem pośpiechu lub emocji. W naszej firmie mogą Państwo uzyskać bezpłatną poradę z zakresu usług informatycznych i marketingowych, sprawdzić, czy proponowana usługa jest warta swojej ceny oraz czy musimy ją opłacić. Szczegóły i kontakt znajdą Państwo na stronie Reklama Dziwnów


Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *