Jak to z tym Bałtykiem było

Bałtyk Międzywodzie nie otrzymał pieniędzy na realizację w konkursie na zadania publiczne w Gminie Dziwnów. Według władz klubu winni są wszyscy w koło. Jak to jest?
[ad id=”12240″]
Obiektywnie patrząc na działalność Bałtyku Międzywodzie trzeba przyznać, że problemy klubu nie zaczęły się dzisiaj i trwają od lat.
Władze klubu wielokrotnie miały problemy z prawidłowym przygotowaniem oferty, a konkurs na realizację ich zadania był powtarzany (nawet kilkukrotnie) – co było wyrazem dobrej woli ze strony władz.
Najgłośniej o Bałtyku było jeszcze za Burmistrza Kozickiego, za sprawą problemów z rozliczeniami. Skład drużyny z Międzywodzia również był mocno dyskusyjny. Pojawiało się wiele głosów, że nie należy finansować klubu z gminnych pieniędzy, w którym większość zawodników nie jest mieszkańcami naszej gminy.
W gminie Dziwnów, która liczy niecałe 3800 mieszkańców, działają dwa kluby piłkarskie. W dziwnowskim Jantarze gra prawie 150 zawodników, klub posiada łącznie 5 drużyn. Bałtyk Międzywodzie, który ma problem z zebraniem pełnego składu drużyny na mecz otrzymuje połowę tego co Jantar.
Wysokość środków publicznych, przeznaczonych na realizację zadania
(na podstawie projektu budżetu Gminy Dziwnów na 2017 rok):
1. Prowadzenie działalności sportowej w zakresie uprawiania piłki nożnej w Dziwnowie
– 70.000,00 zł
2. Prowadzenie działalności sportowej w zakresie uprawiania piłki nożnej w Międzywodziu
– 35.000,00 zł
Najrozsądniejszym wyjściem proponowanym klubom była “specjalizacja”. Bałtyk miał zająć się organizować zajęcia dla dzieci, gdzie koszty są parokrotnie niższe, niż w seniorach (m.in. brak opłat za zawodników do związku, opłat sędziowskich itd.). Jantar miał szkolić starszych zawodników. Propozycje nie spotkały się z zainteresowaniem prezesa Bałtyku. Jantar utworzył swoją drużynę dla najmłodszych dzieci, a Bałtyk został na lodzie.
Na taki finał tej sprawy (prawdopodobna likwidacja Bałtyku Międzywodzie) władze klubu ciężko pracowały przez kilka dobrych lat.